Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Protest daje nam kopa

21 października 2017 | Plus Minus | Piotr Witwicki
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

- Sam sobie zadaję pytanie, czy etyczne jest godzenie się na taką bylejakość i patrzenie, jak ludzie umierają w kolejkach. Pewnie jakbyśmy odeszli od łóżek, to rząd by szybko spełnił nasze żądania. Długofalowo dzięki temu Polacy byliby lepiej leczeni i żyli dłużej. Jednak dla mnie to wszystko nie jest takie proste moralnie - Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL

Plus Minus: Były dziś kanapki z kawiorem?

Jarosław Biliński, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL: Dzisiaj prawie nic nie jadłem, a kanapek z kawiorem to chyba w ogóle nie jadłem nigdy.

Czytałem coś innego. Przekonaliście się, jak wygląda machina medialno- -polityczna, która rozjeżdża tych, co stają jej na drodze.

Mnie nie wyciągnęli żadnych fotografii, bo ich nie mam. Doczekałem się tylko kilku memów. Wino było akurat kolegi. Było też zdjęcie innego kolegi na tle Bundestagu, bo pewnie jest opcją niemiecką. No i słynne zdjęcie koleżanki z mustangiem, którym sobie jeździ po Azji. Były to z kolei zdjęcia z misji Polskiej Akcji Humanitarnej, gdzie ratowała rannych, w tym dzieci.

Ale ta medialna akcja okazała się skuteczna, bo od tego czasu twoja koleżanka już się nie udziela medialnie.

Niestety, w tym przypadku to się okazało skuteczne. To po prostu było dla niej za dużo i nie chce już mieć żadnych kontaktów z mediami. Ja staram się potraktować to wszystko jako wybryk czarnej owcy dziennikarskiej, a nie partyjnej propagandy.

Zostaliście przeproszeni i co, sprawa jest zamknięta?

To było coś obrzydliwego, ale może kiedyś zapomnimy.

A kto was inspirował politycznie do protestu?

Nikt.

Sam...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10884

Wydanie: 10884

Zamów abonament